O skórze bez trądziku
Coraz częściej do gabinetów lekarskich trafiają osoby dorosłe z trądzikiem. W tym przypadku choroba dotyczy osób po zakończeniu przemian hormonalnych okresu dojrzewania.

Sam trądzik jest uwarunkowany genetycznie i polega na występowaniu nieprawidłowości w obrębie gruczołów, tzw. mieszków łojowych, w których dochodzi do tworzenia mikrozaskórników, a potem zaskórników otwartych lub zamkniętych. Pomimo uwarunkowań genetycznych i hormonalnych chorobę tę określamy mianem choroby środowiskowej, wieloczynnikowej. – Mieszki łojowe wykazują nadmierną aktywność na prawidłowy poziom hormonów we krwi – wyjaśnia dr Kamila Stachura, dermatolog, lekarz medycyny estetycznej. – Dochodzi wtedy do ich zwiększonej aktywności, a co za tym idzie zwiększonej ilości wydzielanego sebum. Bakterie, znajdujące się na skórze, wówczas łatwo wnikają do mieszków łojowych, tworząc stan zapalny.
Czynniki środowiskowe również odgrywają istotną rolę w przebiegu choroby. To, co jemy i pijemy, czym oddychamy, ma duże znaczenie dla kondycji naszej skóry. Ważny jest również tryb życia i np. to, czy stronimy od papierosów i alkoholu, czy używki te towarzyszą nam nie tylko sporadycznie. Naukowe dowody wskazują również na niekorzystny wpływ dużej ilości nabiału i wysokiego stężenia jodu w diecie.
Dominantą wiekową dla tej choroby jest okres dojrzewania, ale trądzik występuje również w wieku dorosłym. – Pamiętajmy, że jest to choroba, a nie młodzieńcza przypadłość – podkreśla dr Kamila Stachura. – Czasami spotykam się ze podejściem rodem z XIX wieku i lekceważeniem trądziku, tymczasem do tego schorzenia powinniśmy podchodzić bardzo poważnie. Trądzik może ustąpić po okresie dojrzewania, ale nie musi. Nieleczony, może zostać z pacjentem na całe życie. Dlatego warto uświadamiać i zachęcać do podejmowania skutecznych terapii.
Nowe spojrzenie
Wszyscy znamy dobrze określenie „trądzik młodzieńczy”. Ale dziś w nomenklaturze medycznej nie używamy już tego pojęcia właśnie ze wspomnianego wcześniej względu – trądzik, który pojawił się w okresie dojrzewania, może towarzyszyć pacjentowi również w dalszych etapach jego życia. – Mówimy tu przede wszystkim o „trądziku pospolitym”, który występuje powszechnie – u osób młodych, ale również i dorosłych – wymienia dermatolog. - Warto wiedzieć, że „trądzik różowaty” jest zupełnie inną chorobą, błędnie wrzucaną do tego samego worka. Tymczasem zupełnie inne podłoże tej przypadłości wiąże się z odmiennym podejściem do leczenia. Trądzik pospolity jest chorobą zapalną skóry w obrębie gruczołów łojowych i manifestuje się na skórze występowaniem zaskórników, krost, grudek czy guzków zapalnych, natomiast trądzik różowaty jest chorobą wieku dorosłego i jest to choroba naczyń skóry. Polega na tworzeniu się nieprawidłowych i w nadmiernej ilości naczyń krwionośnych w powierzchownych warstwach skóry właściwej. Dają one efekt wizualny w postaci rumienia i tzw. cerę naczynkową – najczęściej ten typ cery jest pierwszą fazą trądziku różowatego. Określamy 4 fazy – drugą fazą jest faza rumieniowo-grudkowa. W trzeciej fazie oprócz rumienia i grudek dochodzi do pojawiania się również krostek. W czwartej fazie obserwujemy wystąpienie głębokich guzków zapalnych, które mogą ustępować z pozostawieniem blizn.
Terapia – podobieństwa i różnice
Trądzik pospolity występuje w sposób porównywalny zarówno u młodych mężczyzn, jak i dorastających kobiet. Często większe nasilenie występuje u płci męskiej i następuje nieco później – między 16 a 18 rokiem życia. Z kolei trądzik różowaty zawsze postrzegany był jako choroba dotycząca kobiet po 35. roku życia. Nie jest to prawdą. Ta forma trądziku dotyka zarówno kobiet, jak i mężczyzn, jednak przebieg choroby jest inny i wymaga indywidualnego podejścia w zakresie tworzenia planów terapeutycznych. – U kobiet najczęściej leczę fazę rumieniową bądź rumieniowo-grudkową, natomiast u mężczyzn występuje jedna z postaci trądziku różowatego, która nie występuje u kobiet. – tłumaczy dr Stachura. – Jest to postać przerostowa dotycząca nosa, tzw. guzowatość nosa. Z kolei u kobiet występuje postać tzw. okołoustnego zapalenia twarzy, zaliczanego do jednej z postaci trądziku różowatego i związanego z przewlekłym stosowaniem maści sterydowych.
Skuteczna droga
Medycyna estetyczna nie zajmuje się leczeniem trądziku, ale jest bardzo skuteczna w obszarze niwelowania i spłycania blizn potrądzikowych, które budzą dyskomfort, obniżają poczucie wartości i poziom akceptacji. – Sposób leczenia trądziku zależy od nasilenia zmian trądzikowych – mówi lekarz. – W postaci łagodnej i średnio-nasilonej stosujemy leki miejscowe. Są to m.in. retinoidy, nadtlenek benzoilu, kwas azaleinowy, antybiotyki do stosowania miejscowego. Dużą popularnością cieszą się leki będące kombinacją dwóch substancji aktywnych, np. nadtlenku benzoilu i retinoidu albo retinoidu i antybiotyku. Takie kuracje dają bardzo dobre efekty. Przy kuracji antybiotykowej pamiętajmy, aby nie przekraczać dwóch tygodni ciągłego stosowania leku, aby nie doprowadzać u pacjentów do lekooporności. Również z tego względu polecam preparaty zawierające nadtlenek benzoilu.
W przypadku trądziku nasilonego lub z przewagą zaskórników zamkniętych bądź trądziku, który ustępuje z pozostawieniem blizn potrądzikowych – jest wskazanie do włączenia retinoidów doustnych. – Jest to pochodna witaminy A, działająca na gruczoły łojowe, zmniejszająca ich rozmiary, regulująca wydzielanie sebum. Lek ten również normalizuje rogowacenie naskórka – radzi dr Stachura. – Gdy mamy do czynienia z trądzikiem pospolitym, w którym współistnieją blizny czy przebarwienia potrądzikowe, wtedy włączam do terapii różnego rodzaju technologie laserowe: lasery ablacyjne i lasery nieablacyjne. Najnowsze, fotoakustyczne technologie pikosekundowe również wykazuje bardzo dobre efekty, szczególnie w leczeniu blizn potrądzikowych. W leczeniu trądziku zwyczajnego dużą skuteczność osiąga także radiofrekwencja mikroigłowa. Jest to technologia, która bardzo głęboko i skutecznie przebudowuje skórę i pomaga w leczeniu zarówno trądziku aktywnego jak i blizn potrądzikowych.
Z innymi procedurami mamy do czynienia w przypadku leczenia trądziku różowatego. Tutaj podstawą leczenia jest laseroterapia. – Wykorzystuję działanie laserów KTP i laserów IPL. Są to urządzenia, dzięki którym możemy pozbyć się niechcianych naczyń krwionośnych. IPL wykazuje dużą skuteczność w leczeniu rumienia. Natomiast laser o długości fali 532 nm jest najskuteczniejszy w zamykaniu naczyń krwionośnych w obrębie skóry właściwej – tłumaczy dermatolog. – W leczeniu trądziku różowatego wykorzystuję również laser neodymowo-yagowy, który służy do zamykania większych naczyń. Jeżeli chodzi o farmakoterapię, najpopularniejszą substancją są metronidazoli i wermektyna. W przypadku, gdy w trądziku różowatym istnieje podejrzenie czy mamy stwierdzonego pajęczaka, dodatkowo stosujemy 5% permetrynę. W leczeniu trądziku różowatego stosujemy również izotretinoinę, limecyklinę i małe dawki doksycykliny. Zarówno w terapii leczenia trądziku zwyczajnego, jak i trądziku różowatego, doskonałym dopełnieniem procedur są terapie lampami ledowymi.
W leczeniu blizn potrądzikowych możemy stosować zabiegi z wykorzystaniem nakłuwania mikroigłowego, mające na celu przebudowę skóry i wyrównanie jej tekstury. Możemy stosować także peelingi chemiczne, choć należy je traktować tylko jako wsparcie terapii, a nie jej główny element. – W swojej Klinice prowadząc pacjentów zmagających się z problemem trądziku, najczęściej łączę indywidualnie dobrane terapie laserowe z leczeniem farmakologicznym retinoidami. Zawsze kwestią nadrzędną jest zachowanie wszelkich zasad bezpieczeństwa dla pacjenta. Kluczowe jest umiejętne dobranie i dopasowanie technologii, jak i preparatów farmakologicznych. Ważna jest również odpowiednio dobrana pielęgnacja. Proponuję pacjentowi pielęgnację domową i podaję wytyczne dotyczące oczyszczania, tonizowania, nawilżania i fotoprotekcji. W przypadku skóry trądzikowej odpowiednio opracowane i indywidualnie dobrane terapie łączone oraz zalecenia dotyczące domowego oczyszczania i nawilżania to dobra podstawa. Dla mnie to również punkt wyjścia do przeprowadzenia pacjenta przez proces leczenia, którego celem jest zdrowa skóra.