Wypełnia, wygładza, nawilża
Kto choć raz trafił do gabinetu medycyny estetycznej pewnie zetknął się z kwas hialuronowym, stosowanym w medycynie estetycznej od lat. Dotychczas jego stosowanie wiązało się z nieprzyjemnymi zastrzykami, teraz jednak pojawiła się alternatywa.
HiauluroFrax jest to pierwszy na świecie laser, który pozwala na bezinwazyjną aplikację kwasu hialuronowego w głąb skóry, poprzez specjalnie opracowany system bardzo cienkich igieł.
– Dzięki temu możemy precyzyjnie działać na poszczególne zmarszczki i bruzdy – wyjaśnia Agnieszka Grzonkowska z kliniki urody Evita Spa. – Igły nie przecinają skóry, a jedynie rozpychają tkanki dzięki czemu po iniekcji nie pozostają ślady, a skóra bardzo szybko się regeneruje.
W rezultacie zabieg jest praktycznie bezinwazyjny i bezbolesny, a pacjent może po nim wrócić do codziennych zajęć. Efekt jest natychmiastowy, zmarszczek i bruzd zostają wypełnione, a wszystkie warstwy skóry są intensywnie nawilżone.
Co ważne zabieg ten jest bardzo bezpieczny. Kwas hialuronowy występuje naturalnie w naszym organizmie. Wspólnie z włóknami elastyny i kolagenu decyduje o sprężystości, elastyczności i gładkości skóry. Z wiekiem jego zawartość maleje, a w rezultacie – pojawiają się kolejne zmarszczki, skóra traci na gęstości, a owal twarzy staje się rozmyty. Ten proces można odwrócić dostarczając skórze kwasu.
Dzięki takiej aplikacji niskocząsteczkowego kwasu hialuronowego, który ma zdolność przenikania w głąb skóry i poprawia krążenie w tkance podskórnej, skóra staje się odpowiednio nawilżona, napięta, sprawia wrażenie młodszej, dobrze odżywionej i wypoczętej- dodaje Agnieszka Grzonkowska.