Tym wyjątkowym miejscem kieruje dr n. med. Kacper Koryzna, który posiada prestiżowy tytuł Master Of Science in Oral Implantology. To najwyższy stopień naukowy w dziedzinie implantologii. Doktor otrzymał go na Uniwersytecie Goethego we Frankfurcie nad Menem. Na niemieckiej uczelni studiują lekarze z całego świata. Tytuł otrzymują najlepsi z najlepszych. Kacper Koryzna należy do tego elitarnego grona. Takich jak on lekarzy jest w Polsce niewielu. Warto dodać, że tytuł doktora otrzymał mając zaledwie 28 lat.

– Nie każdy może dostać się na te studia. Uniwersytet ma bardzo wysokie notowania w dziedzinie implantologii na świecie. Na uczelnię przyjmowani są lekarze z dużym doświadczeniem. – mówi dr Koryzna. – Trzyletnie studia kończą się pracą masterską z implantologii. Zdaje się również egzamin praktyczny na ludzkich zwłokach. W Polsce studenci pracują albo na plastikowych modelach albo na fragmentach kości zwierzęcych. Kontakt z żywą tkanką pomaga w późniejszej praktyce. 

W Klinice Koryzna każdy pacjent znajdzie pomoc. Niezależnie od tego czy będzie to klasyczne wstawienie implantu czy znacznie poważniejszy zabieg, np. odtworzenie fragmentu szczęki. Odpowiednie procedury umożliwiają zajęcie się praktycznie każdym przypadkiem. – To daje właśnie wiedza zdobyta na takiej uczelni. Nie zdobędzie się jej nawet na kursach i szkoleniach – uważa specjalista.

Implantologia staje się coraz bardziej popularną i poszukiwaną dziedziną medycyny. Zapewnia to, czego nie znajdziemy w stomatologii. Implantolog może być równocześnie dentystą, na odwrót niekoniecznie.

– Wiedza implantologów jest dużo bardziej rozbudowana. Różnica polega nie tylko na wiedzy, ale także doświadczeniu i umiejętnościach. Wymagana jest od nas znajomość wielu dziedzin nauki, m.in. chirurgii, protetyki, materiałoznawstwa, periodontologii, rentgenodiagnostyki – wyjaśnia dr Koryzna. 

Pacjenci potrzebują pomocy implantologów w momencie, kiedy utracą zęby albo w momencie, kiedy ząb jest w krytycznym stanie. Jest to nie tylko kwestia utraty zdrowa, ale też powoduje ogromny dyskomfort psychiczny. W tym momencie implantolog staje się najlepszym przyjacielem pacjenta.

W przypadku dr Koryzny nie tylko doświadczenie i wiedza mają znacznie. To prawdziwy pasjonat, lekarz zakochany w swojej pracy. Zainteresowanie tą dziedziną medycyny odziedziczył po ojcu Stanisławie, stomatologu.

– Uwielbiam zapach krwi – wyznaje ze śmiechem implantolog. – Zafascynowany pracą ojca, znalazłem w domu metalowe instrumenty dentystyczne i włożyłem je do… kontaktu. Jak ojciec wrócił z pracy to była niezła awantura. A tak mówiąc poważnie, wychowując się w domu stomatologa – pasjonata, przesiąkłem tą atmosferą i wybór studiów był dla mnie oczywisty. 

Dentysta to lekarz, którego pacjenci boją się najbardziej. To jeden z najbardziej intrygujących zawodów. 

– Zaawansowanie techniczne jest w tej dziedzinie aktualnie tak duże, że nie ma się czego obawiać. Dbam o komfort pacjentów także po zabiegu, który trwa krótko. Nikt nie wychodzi obolały z opuchniętą twarzą. Moja pomoc trwa jeszcze długo po wyjściu z gabinetu. 

Kolejnym etapem będzie otwarcie centrum szkoleniowego w Szczecinie. 

- Moim celem jest przekazanie zdobytej wiedzy młodym, nowym adeptom implantologii. Stąd mocno zaawansowane rozmowy z jednym z liderów na rynku implantologicznym na świecie, który działa od 25 lat – dodaje na koniec dr Kacper Koryzna.