Proces rewitalizacji
Odrestaurowanie
budynków Kurzego Młyna było wymagającym przedsięwzięciem, jednak jego efekty bezsprzecznie
potwierdzają wartość podjętego trudu. Przemyślana rewitalizacja przywróciła to miejsce mieszkańcom,
zachowując jego pierwotne założenie. Dziś mieszczą się tu Sense – terapeutyczna szkoła podstawowa
oraz SAIL International School – międzynarodowa placówka edukacyjna, jedyna w naszym mieście szkoła
dla społeczności międzynarodowej.
Nie chodziło tylko o przywrócenie dawnych
murów, ale o odnalezienie ich nowej roli w współczesnym świecie. W projektowaniu przestrzeni zadbano
o komfort użytkowników – wnętrza są przestronne, wyposażone w nowoczesne rozwiązania, ale
jednocześnie pełne historycznych detali, które udało się zachować. Zabytkowe ceglane łuki,
oryginalne drzwi wejściowe czy układ piwnic są świadectwem minionej epoki i przypomnieniem, że każde
miejsce ma swoją opowieść. Jednym z najważniejszych założeń inwestycji było zachowanie
i podkreślenie naturalnego otoczenia. Nadal pozostaje częścią parkowego krajobrazu. Stare drzewa,
które otaczają budynki, były tu od dekad, a nowe inwestycje nie naruszyły ich spokoju. Wprowadzone
rozwiązania architektoniczne nie konkurują z otoczeniem, lecz wpisują się w jego naturalny rytm.
– Patrząc na to miejsce teraz, łatwo zapomnieć, w jakim stanie było jeszcze kilka lat temu.
Kurzy Młyn przeszedł niesamowitą metamorfozę, a mimo to misja tego miejsca pozostała taka sama –
puentuje Marcin Raubo.
Stara Olejarnia
Przemysłowa historia Szczecina zapisana jest w murach jego dawnych fabryk i zakładów.
Jednym z takich miejsc jest XIX-wieczna olejarnia przy ul. Dębogórskiej 31–33 – budynek o surowej,
industrialnej estetyce, który przez dekady pełnił różne funkcje. Przez lata mieściła się tu
olejarnia, później fabryka szczotek, a następnie odlewnia metali kolorowych. Po zamknięciu zakładu
w latach 90. XX wieku budynek stopniowo niszczał, aż w 2023 roku trafił w ręce Grupy Arche –
dewelopera znanego z rewitalizacji historycznych obiektów w całej Polsce.
Dziś
Stara Olejarnia czeka na drugą szansę. Grupa Arche ma w planach przywrócenie jej funkcjonalności,
ale zanim będzie to możliwe, trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Misja:
rewitalizacja
Grupa Arche od lat specjalizuje się w ratowaniu
zabytków, przede wszystkim pofabrycznych obiektów. Ich realizacje, takie jak odrestaurowana
Cukrownia Żnin czy Zamek Janów Podlaski, są doskonałymi przykładami tego, jak można nadać dawnym
budynkom nowe funkcje, nie zatracając ich unikalnego charakteru. Każdy projekt opiera się na
filozofii zachowania jak największej części oryginalnej tkanki architektonicznej – bez przykrywania
jej nowoczesnymi warstwami, lecz z dbałością o to, by historia pozostała widoczna dla kolejnych
pokoleń.
Taki cel przyświeca również szczecińskiej Starej Olejarni. Budynek ten,
choć przez lata zapomniany, ma ogromny potencjał. Inwestycja uzyskała już akceptację konserwatora
zabytków i stanie się kolejną wizytówką rewitalizacji z szacunkiem dla przeszłości.
Obecnie
projekt Starej Olejarni znajduje się w fazie oczekiwania na niezbędne pozwolenia. Deweloper nie
ukrywa, że tego rodzaju inwestycje wymagają wyjątkowej determinacji – zarówno pod względem
formalnym, jak i technicznym. Proces uzgadniania szczegółów z konserwatorem zabytków, analiza
konstrukcji i dostosowanie technologii do rewitalizacji to elementy, które sprawiają, że każde
działanie musi być dokładnie przemyślane. Nie ma miejsca na pomyłki.
Powstanie tu
hotel z 196 pokojami, 3 sale konferencyjne, restauracja, bary, część usługowo-rzemieślnicza, mały
basen z sauną. Obiekt będzie otwarty dla mieszkańców jak wszystkie hotele Arche. Pokoje będą
sprzedawane w inwestycyjnym Systemie Arche.
Jedno jest pewne – jeśli Grupa Arche
otrzyma zielone światło, Szczecin zyska kolejne miejsce, które po latach zapomnienia ponownie
zacznie tętnić życiem. Pozostaje czekać na rozwój wydarzeń, ale jeśli ta historia ma dostać nowy
rozdział, to z pewnością będzie to opowieść warta zapamiętania.