Daria Prochenka
właściciela marki kosmetyków naturalnych Clochee
Zatrudniam osoby 50+ i uważam, że są cennymi pracownikami, ale w zależności od stanowiska pracy. Są stanowiska, gdzie takie osoby, są bardzo pożądane, ze względu na swoje ogromne doświadczenie i nawet jeżeli zostali zrekrutowani jako nowi pracownicy, mają już całą bazę kontaktów, wiedzą, gdzie zadzwonić, co zrobić. Potrafią swoim doświadczeniem podzielić się z pracodawcą. Szczególnie młode, dopiero rozwijające się firmy, mając takich pracowników, są w stanie nauczyć się od nich nowych rzeczy, zarządzania, pewnych procedur, tego, jak uporządkować firmę. To wszystko oczywiście zależy od stanowiska pracy, bo jeżeli mówimy o nowych zawodach, które pojawiły się w przeciągu kilku ostatnich lat, to zdecydowanie młodzi ludzie bardziej „czują” te nowe zawody i technologie. Sama również korzystam z umiejętności takich osób. Natomiast jest wiele stanowisk, jak ma to miejsce w moje branży, która jest branżą produkcyjną, m.in. ze sprzedażą i logistyką, które funkcjonują w przestrzeni od wielu lat. W takich przypadkach cenię sobie doświadczenie dojrzałych pracowników, którzy są bardziej stabilni.
Od dawna już pracownicy, co widzę także, kiedy sama przeprowadzam rekrutację, nie umieszczają w CV daty urodzenia. Są także CV bez zdjęcia, po to, żeby takie podanie obroniło się doświadczeniem i wiedzą. Uważam, że jest to jak najbardziej w porządku, bo jeżeli CV broni się zakresem obowiązków, czy dotychczasowych doświadczeniem, to należy takiego pracownika zaprosić na rozmowę, a nie patrzeć, ile ona ma lat i czy dobrze wyszedł na zdjęciu. Myślę, że to idzie w dobrą stronę.