Celem podstawowym raportu było zdiagnozowanie i prognozowanie zmian zachodzących na
regionalnym rynku pracy, a skupia się na kluczowych zawodach dla sześciu tzw. Inteligentnych
Specjalizacji Województwa Zachodniopomorskiego. Co ciekawe, wskazuje nie tylko listę kompetencji
wymaganych na danych stanowiskach dziś, ale także prognozuje, które nie będą brane pod uwagę
w przyszłości, a jakie pojawią się jako dodatkowe.
Człowiek
w służbie człowieka
Z bliska przyjrzano się m.in. branży
turystycznej. Pracownik obsługi hotelowej to zawód coraz bardziej pożądany. Główną przyczyną
prognozowanego wzrostu zatrudnienia na tym stanowisku (w odniesieniu do 2030 roku) jest rosnąca
liczba hoteli w Polsce oraz wzrost turystyki, coraz więcej z nas i częściej wyjeżdża nie tylko za
granicę, ale także chętnie odpoczywamy w różnych zakątkach Polski. Raport WUP wskazuje jednocześnie,
że aby pracować w zawodzie pracownika obsługi hotelowej, trzeba mieć umiejętności interpersonalne do
pracy bezpośrednio z klientem. Liczy się jednak także doświadczenie zdobyte w innych zawodach, ale
związane właśnie z obsługą ludzi. Wykształcenie kierunkowe i wszelkie certyfikaty oznaczono jako te
mające niewielkie znaczenie. Nową cechą, jaką prognozuje się, że będzie musiał odznaczać się taki
pracownik w ciągu najbliższych pięciu lat jest natomiast umiejętność przekazywania strefy usługowej.
Zagrożenie automatyzacją tego zawodu jest bardzo niskie, ale już w przypadku kierownika hotelu ten
wskaźnik skierowany jest szczebel wyżej, na pozycji: niskie. Nową cechą jaką zatrudnieni na tym
stanowisku powinni się odznaczać, to umiejętność zapewniania zgodności z przepisami BHP.
Nieco wyższe zagrożenie automatyzacją przewiduje się natomiast dla organizatorów imprez
rozrywkowych oraz sportowych. O ile jednak łatwo to sobie wyobrazić w przypadku planowania, o tyle
sama obsługa wydarzeń to już zadanie dla człowieka, który musi na bieżąco reagować na różne
okoliczności. Jako średnio zagrożone automatyzacją wskazano natomiast stanowisko organizatora usług
konferencyjnych. Wiele zadań należących do takiej osoby będzie mogła wykonać sztuczna inteligencja,
ale i tak nadal tacy pracownicy są na rynku poszukiwani i to się ma nie zmienić w najbliższym
czasie. Taka tendencja dotyczy też wszelkiego rodzaju trenerów sportowych, instruktorów, animatorów,
którzy mają pomóc nam zadbać o zdrowie. Tutaj AI nie ma racji bytu – przynajmniej na razie – wszak
można sobie wyobrazić w przyszłości hologram, który będzie ćwiczyć razem z ludźmi skupionymi wokół
niego. Póki co jednak, w tych zawodach ceni się doświadczenie, wiedzę i certyfikaty zapewniające
o odpowiednim przygotowaniu do zawodu.
W ramach tej grupy zawodów największe
wzięcie mają szefowie kuchni i technicy żywienia. Zagrożenie ze strony sztucznej inteligencji jest
tutaj niskie, a liczba kompetencji zarówno twardych jak i miękkich ma rosnąć – wraz z zakresem
obowiązków osoby zatrudnionej na takim stanowisku. Co ciekawe, raport wskazuje na ciągle rosnące
zapotrzebowanie na kelnerów, barmanów i baristów.
W lesie
najspokojniej
Kolejną grupą zawodów opisanych w raporcie są te
skupione wokół przetwórstwa naturalnego nowej generacji. Najbardziej poszukiwani pracownicy tutaj,
to inżynierowie leśnictwa, ogrodnictwa, rolnictwa, nawet kojarzonej bardziej z dawnymi czasami
mechanizacji rolnictwa. Sporym wzięciem cieszą się także technicy w tych zawodach oraz pracownicy
przetwórstwa drzewnego. Najbardziej zagrożeni pod kątem działalności sztucznej inteligencji są
inżynierowie właśnie mechanizacji rolnictwa. Raport daje tutaj pięćdziesiąt jeden punktów
zagrożenia, na sto możliwych. Taki inżynier nie wykonuje procesów rolniczych, ale planuje
i kontroluje eksploatację maszyn i urządzeń służących do uprawy, nawożenia pól, zbioru płodów
rolnych, deszczowania. Dobiera maszyny do konkretnych warunków. Wiele z jego zadań przejąć może AI,
ale i tak na końcu wydaje się, że to człowiek musiałby zweryfikować efekt jej pracy. Stąd też,
pomimo zagrożeń, notuje się nadal wzrost zapotrzebowania na tego rodzaju specjalistów i trend ten ma
się utrzymać przynajmniej do 2030 roku. Wymaga jednak na inżynierach zdobywania szerszej wiedzy
z zakresu mechaniki i bardziej praktycznego doświadczenia. Raport WUP wskazuje na malejące znaczenie
dyplomu uczelni w tym zawodzie, a rosnące stażu, znajomości rynku maszyn i zaplecza technicznego.
Niemal identycznie przedstawiono wizję dla zawodu inżyniera technologii żywności i technika
przemysłu drzewnego, technologii drewna – choć objęty jest tymi samymi zagrożeniami, to identyfikuje
się zdecydowany wzrost zapotrzebowania na takich pracowników, w dodatku bardzo dobrze opłacanych.
A jak wygląda sytuacja samych rolników? Zapotrzebowanie według raportu jest na nich nadal duże
i prognozuje się umiarkowany jego wzrost. Zagrożenie ze strony sztucznej inteligencji jest niskie,
a najbardziej ceniona jest praktyka i doświadczenie.