Niebiańskie risotto
To proste włoskie danie śmiało konkuruje z ulubionym przez wszystkich makaronem. Risotto, którego głównym składnikiem jest ryż pochodzący z Neapolu, ale jego fenomenalny smak spowodował, że rozprzestrzeniło się po całej Italii, docierając aż na jej północne krańce.

Rodzajów risotta jest tyle, ile kulinarnej wyobraźni. Specjalnie dla nas, risotto przygotował Marek Maślak, jeden z szefów kuchni Rosso Fuoco, włoskiej restauracji, specjalizującej się w kuchni toskańskiej. – Do naszego frutti di mare wykorzyst ujemy przeróżne owoce morza. Mamy dwa rodzaje kalmarów, świeże krewetki, bardzo dobrej jakości mule. Do tego, osobno gotujemy bulion, który składa się z owoców morza i warzyw. Wszystko po to, żeby podbić smak całości. Gotowy bulion łączymy z sosem pomidorowym, który gotujemy kilka godzin wcześniej.
Samo risotto powstaje w około piętnaście minut. Natomiast przygotowanie do niego trwa zdecydowanie dłużej. Do gotowego dania podajemy białe wino. – Moim ulubionym jest Pinot Grigio, idealne nie tylko do owoców morza, ale także serów – zaleca Marek Maślak. – Serwowane jest lekko schłodzone i choć nie wszyscy za tym przepadają, to kostka lodu do lekko cytrusowego wina jak najbardziej pasuje. Nie zabija to delikatnego smaku potrawy, a tylko go podkreśla.
Deser w przypadku risotto frutti di mare jest wręcz obowiązkowy. Jeśli danie jest trochę lżejsze, to dobrze jest zjeść niewielki, ale za to konkretny deser. – Polecam zdecydowanie tiramisu, które jest przyrządzane na wiele sposobów – dodaje szef kuchni. – W naszej wersji nie używamy alkoholu, nie używamy też amaretto ani innych żadnych likierów. Mamy własną oryginalną recepturę na krem, opartą na mascarpone, żółtku i cukrze. Wszystkie składniki muszą być bardzo dobrej jakości.
