Gnocchi — drogocenne kluseczki
Te małe ziemniaczane kluseczki są we Włoszech równie popularne co makaron. Gnocchi – bo o nich mowa, zachwycają swoim smakiem i różnorodnością, a na stołach słonecznej Italii goszczą od XII wieku.

A wszystko dzięki swojej prostocie. Głównym składnikiem gnocchi są ziemniaki i mąka. Kluseczki po ugotowaniu powinny być pulchne i mięciutkie. Na powierzchni mają często wykonane widelcem paski, bądź dziurki. Gnocchi są robione w całych Włoszech, różnią się tylko nadzieniem, które zazwyczaj składa się z produktów charakterystycznych dla danego miejsca. – W Toskanii najbardziej popularne są gnocchi z serem i truflami, które występują właśnie na tym terenie – mówi szef Massimiliano, jeden z szefów kuchni Rosso Fuoco, restauracji specjalizującej się w kuchni toskańskiej – To jeden ze smaków mojego dzieciństwa. Gnocchi robiła moja babcia i moja mama. Praktycznie na nich wyrosłem. Stąd też moje uwielbienie dla nich.
Głównym składnikiem tego rodzaju gnocchi są trufle, które co prawda nie występują w Polsce, ale można je zdobyć. – Trufli we Włoszech jest kilka rodzajów – tłumaczy szef kuchni. – W zależności od tego, gdzie występują, taką mają wartość. Te najbardziej wartościowe występują na wzgórzach, te mniej w lasach iglastych. Najcenniejsze i najbardziej pożądane są białe trufle, które zawierają duże ilości białka i węglowodanów. W tym roku za kilogram białych trufli trzeba było zapłacić 4 tysiące euro. Cena nie tylko wynikała z ich wartości i tego, że to najcenniejszy grzyb na świecie, ale także z powodu, że było ich wyjątkowo mało. Białe trufle są tak pożądane, że wystawiane są na aukcjach, gdzie licytowane są przez restauracje z całego świata.
Gnocchi z truflami to bez wątpienia danie wyjątkowe. Mała ilość składników w nadzieniu wynika także z tego, że trufle są bardzo aromatycznymi grzybami, a w połączeniu z równie wyrazistym kozim serem niczego już więcej nie potrzebują. – Oczywiście kozi ser możemy zastąpić innym, np. ricottą a trufle podgrzybkami – mówi szef Massimiliano. – Tak naprawdę rodzajów nadzienia może być wiele.
Do gnocchi, podobnie jak do innych dań, najbardziej pasuje wino, oczywiście włoskie. – W tym przypadku, idealnym połączeniem będzie wino o wyrazistym aromacie, najlepiej czerwone – zaleca szef kuchni Rosso Fuoco. – Polecam szczególnie chianti, im starsze, tym lepsze.
