Biologia po godzinach
Kiedy myślimy o korepetycjach szkolnych, to zazwyczaj przychodzą nam do głowy dwa przedmioty: matematyka i język polski, ewentualnie język obcy. Tymczasem pomocy w nauce potrzebujemy w znacznie szerszym zakresie. Biomed to kameralna firma, która powstała z pasji do przekazywania wiedzy z zakresu biologii. O tym jak wyglądają zajęcia, kto korzysta z korepetycji i dlaczego biologia to taka piękna dziedzina nauki, rozmawiamy z właścicielką firmy i nauczycielką Małgorzatą Boniek-Kacak.

Kto korzysta z korepetycji z biologii? I skąd zamiłowanie do tego przedmiotu?
Korepetycji z biologii zaczęłam udzielać przypadkiem jako studentka. Znajomi moich rodziców poprosili o zajęcia wspomagające dla córki i tak się zaczęło. Mimo późniejszej pracy w szkole cały czas korepetycje były ze mną. Bardzo lubię kontakt z młodzieżą, ich energia zawsze mi się udziela, a przekazywanie wiedzy i ten moment, w którym widzę i słyszę, że „już wszystko rozumiem”, jest satysfakcjonujący. Biologia to przedmiot, który otwiera wiele drzwi. Zdając maturę z biologii, można dostać się na medycynę, farmację, psychologię, dietetykę i wiele innych kierunków. Korepetycje są skierowane głównie do uczniów, którzy wybrali rozszerzenie z biologii i przygotowują się do zdawania jej na maturze, ale mamy też uczniów, którzy biorą udział w konkursach przedmiotowych i olimpiadach. Czasami uczeń, będąc w klasie o innym profilu, widzi, że jednak nie jest to ścieżka dla niego, a na przeniesienie do klasy z rozszerzoną biologią już za późno. Takich uczniów także prowadzimy, bo oprócz mnie w Biomedzie pracuje dr Iwona Bielat i razem prowadzimy „nasze dzieciaki”.
Jak wyglądają lekcje?
Pracujemy w małych grupach i każda ma inne potrzeby, które staramy się zaspokoić. Są uczniowie, którzy potrzebują więcej wsparcia merytorycznego, są też tacy, którzy wiedzy mają sporo, ale mają problem z przelaniem jej na papier, są również takie osoby, którym biologia kojarzy się z wkuwaniem na pamięć i otwarcie mówią, że nie przepadają za tym przedmiotem.
Z tymi uczniami pracujemy inaczej, ponieważ przedmiot musimy „odczarować”, czyli spowodować, że zaczną się w nim dobrze czuć. Na zajęciach wykorzystujemy różne środki dydaktyczne, ciekawe artykuły naukowe, pracę z mikroskopami, fragmenty programów przyrodniczych, wyjścia, gry dydaktyczne, kolorowe i przystępne notatki. Od tego roku zaczynamy pracę z interaktywnym programem Corinth, gdzie uczniowie będą mogli zobaczyć to, co dla ludzkiego oka i mikroskopu optycznego byłoby niemożliwe.
Biologia to szeroka nauka, która obejmuje życie, przyrodę, ekologię. Proszę mi opowiedzieć, o czym tak naprawdę mówi.
Biologia pozwala szerzej spojrzeć na świat, pozwala zrozumieć mechanizmy i procesy, które umożliwiają organizmom życie. Biologia jest z nami codziennie. To ona pozwala nam istnieć. Zrozumienie działania tych procesów, ułatwia nam funkcjonowanie. Np. to co jemy, wpływa na nasz mikrobiom jelitowy a ten, w dużym uproszczeniu, oddziałuje na nasze samopoczucie. Takich przykładów mogłabym wymienić setki. Biologia jest jak puzzle, składa się z wielu dziedzin, które łączą się ze sobą i tworzą jeden obraz.
Jak Pan ocenia aktualnie biologię w szkołach? Na jakim jest poziomie?
No cóż, nauczyciele nigdy nie mieli łatwo, ale tak źle jak teraz to chyba nigdy nie było. Klasy są przepełnione, zresztą tak samo podstawa programowa. Wymagania ministerstwa edukacji nijak się mają do możliwości szkół. Nauczyciele starają się przekazać jak najwięcej wiedzy, ale przy takim przeładowaniu materiału i ciągłych zmianach w systemie edukacji, ciężko jest uczyć tak, aby dotrzeć do każdego ucznia. Korepetycje, zajęcia dodatkowe są po to, aby określony uczeń mógł spokojniej tę wiedzę nabyć. Poza tym nauczanie zdalne zrobiło swoje i uczniowie starają się nadrobić ten czas i materiał, wspomagając się dodatkowymi zajęciami. Cieszy mnie fakt, że młodzież zdaje sobie sprawę z tego i dzielnie pracuje, aby zapewnić sobie lepszą przyszłość.
Dziękuję za rozmowę.