Cobalt 243 - luksus z pazurem

Ten jacht zrobi wrażenie nawet na tych, co nie interesują się tego typu rozrywką. Potrafi popłynąć subtelnie i dostojnie, ale również pokazać pazur. Na dodatek doskonale zachowuje się na wodzie.

Autor

Andrzej Kus

Cobalt napędzany jest silnikiem o pojemności 5,7 litra i mocy 325 koni mechanicznych.

– Z Piotrkiem, moim przyjacielem wybraliśmy go przypadkiem. Pojechałem do Warszawy po łódkę. Nie wiedziałem czego dokładnie chcemy, nie byliśmy konkretnie sprecyzowani – przyznaje Ernest, armator łodzi. – Trafiłem do firmy Power Boats. Zaprowadzili mnie do hali, jednak żaden z proponowanych modeli nie zrobił na mnie wrażenia. Obok była druga, zapytałem co w niej się znajduje. Gdy do niej wszedłem i zobaczyłem dwie łodzie wiedziałem, że jedna z nich trafi do Szczecina.

Z panem Ernestem skontaktował się właściciel firmy i zaproponował spotkanie. Na nim ustalone zostały szczegóły zamówienia. Jest to wersja cabrio z manualnie zdejmowanym dachem. Można go zwinąć w pałąk lub rozłożyć na siedzeniu. Przy zamkniętym otwierane są wszystkie szyby. Wyposażony jest w halogeny dziobowe. Kokpit ma wykończony skórą, tuż przy nim znajduje się mnóstwo schowków, a także stalowy zlew/umywalka oraz bardzo przydatny duży pojemnik na lód. Na pokładzie jest porcelanowa toaleta z elektryczną pompą. Znajduje się obok wejścia do kabiny w osobnym pomieszczeniu.

– Te rzeczy są ważne szczególnie dla kobiet. My bez tego byśmy sobie jakoś poradzili – dopowiadają użytkownicy.

Kolejnym atutem jednostki jest jej sportowa sylwetka. Trójkolorowy kadłub sprawia, że robi jeszcze większe wrażenie. Charakter podkreślają kubełkowe siedzenia oraz wewnętrzne chromowane dodatki.

– Przy niskich obrotach – do 800 na minutę jacht spala około 6 litrów na godzinę. Gdy już mocniej „przyciśniemy”, tak do 3000 obrotów, musimy liczyć się z tym, że duża ośmiocylindrowa jednostka zużyje około 30 litrów. Najwięcej „bierze” przy obrotach powyżej 3500. Wtedy pali ponad 70 litrów benzyny. Prawda jest taka, że z podobną prędkością poruszamy się bardzo rzadko: gdy uciekamy przed burzą, czy wtedy, gdy przez 10 - 15 minut chcemy poczuć wiatr we włosach. Tak pływamy zdecydowanie spokojniej. Warto zaznaczyć, że Cobalt doskonale zachowuje się na wodzie, delikatnie po niej sunie, jednocześnie bardzo stabilnie. Nie zarzuca tyłem, jak na innych podobnych łodziach. Przystosowany jest do ciągania 3 osób, zresztą doskonale się do tego nadaje – podsumowuje pan Ernest.

 

239 kw - silnik 377 Mag (5,7 litra) MerCruise Sterndrive Power
Przekładnia Brawo III dwie śruby przeciwbieżne
Waga 2200 kg (bez płynów)
Zbiorniki:
Paliwo 50 gal - 200l
Woda 10 gal- 40l
Zanurzenie 0, 94m
12 osobowa
Specyfikacja indywidualna,
Kokpit Terra Brown
Kabina Costal Blue
Kadłub Ebony/ Sandstone

Prestiż  
Czerwiec 2014