Spaghetti z małżami nowozelandzkimi

Owoce morza są smaczne, seksualne. Naukowcy są zgodni, co do tego, że ta  część naszej diety ma moc afrodyzjaków. A wszystko przez zawarty w nich cynk.  Odpowiada za podwyższenie poziomu testosteronu i zwiększenie sprawności seksualnej – nie bez powodu zwany jest pierwiastkiem miłości. Pozytywnie wpływa na popęd seksualny zarówno u mężczyzn jak i u kobiet. Poza tym usprawnia funkcjonowanie męskich narządów płciowych i poprawia jakość nasienia. Zatem jedzmy i się kochajmy!

Autor

Bataty
  • makaron spaghetti 250 g
  • małże nowozelandzkie 10 sztuk
  • ząbki czosnku 2 sztuki
  • papryczka chilli 1/2 sztuki
  • wino białe wytrawne 100 ml
  • natka pietruszki 10 sztuk
  • masło 2 łyżki
  • łyżka oliwy z oliwek

Makaron gotujemy w osolonej wodzie w proporcji 1l na 100 g makaronu i 1 łyżeczka soli (7g) Czas  gotowania według instrukcji na opakowaniu. Czosnek siekamy w cienkie plasterki, natkę kroimy drobno, a chilli bardzo drobno.

Na lekko rozgrzanej patelni rozpuszczamy jedną łyżkę masła z oliwą, dodajemy czosnek, podgrzewamy przez 2 minuty, dodajemy chilli i zwiększamy temperaturę. Następnie dodajemy małże, a po minucie dolewamy wino. Gotujemy do chwili kiedy wino zmniejszy objętość o połowę. Dodajemy resztę masła, zmniejszamy moc palnika i delikatnie mieszamy, tak aby masło się rozpuściło, a mięso małży nie odpadło od muszli. Dodajemy makaron prosto z garnka i natkę, delikatnie mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem do smaku.