Teatralne (spełnione) marzenie

„BLINDED by DELIGHT”, czyli „Oślepieni rozkoszą” – tytuł nowego wielkiego widowiska (Grand Show) w berlińskim Friedrichstadt-Palast można odczytać dwojako. Jako określenie sedna fabuły, ale też jako najtrafniej wyrażoną opinię po obejrzeniu spektaklu. To najczystsza rozkosz: teatralna, muzyczna, wizualna, taneczna, a nawet cyrkowa. Do tego kostiumy wielkiego Jeremy’ego Scotta. To ulubieniec gwiazd, który projektował kreacje m.in. dla Madonny, Björk, Beyoncé, Lady Gagi, Miley Cyrus, Katy Perry czy Britney Spears.

Scena Friedrichstadt-Palast uchodzi za największą na świecie. Ma powierzchnię blisko 3000 m², a okno sceniczne jest najszersze w Europie (24 metry). Na amfiteatralnej widowni może zasiąść niemal 2000 osób, przy czym każdy ma zagwarantowaną doskonałą widoczność sceny.

 

Przygotowywane przez blisko dwa lata „BLINDED by DELIGHT” to najdroższe show w historii Friedrichstadt-Palast. Jego produkcja pochłonęła 15 000 000 €. Tak wysoki budżet jest widoczny praktycznie w każdej scenie przedstawienia. Reżyserem jest Oliver Hoppmann, a głównym producentem Berndt Schmidt, obaj od ponad dekady związani z tą berlińską sceną.

W widowisku bierze udział ponad 100 tancerzy z 28 krajów świata. Dla ich potrzeb stworzono 576 niepowtarzalnych kostiumów. To olśniewające projekty Scott’a z pogranicza haute couture i popkultury. Do wykonania kreacji 32 tancerek Kickline (ikoniczny i legendarny układ taneczny tutejszego teatru) użyto 4 miliony kryształków Svarowskiego.

Głównymi bohaterami są Luci oraz Dream. Ona to zapracowana, pogrążana w rutynie codzienności dziewczyna, która pragnie z niej się wyrwać i spełniać swoje najskrytsze marzenia. On, to personifikacja tych marzeń (Dream). Jest uosobieniem tego co nieosiągalne i najbardziej pożądane. Gdy Luci trafia do fantastycznego świata z miejsca się w sobie zakochują. W podróży po świecie marzeń towarzyszą jej personifikacje kluczowych neurohormonów – Oksytocyna, Dopamina, Endorfina oraz Serotonina. W tajemniczej krainie Lucie pozna siłę swoich marzeń, ale pojawią się także pewne „zakłócenia”. W finale Lucy i Dream muszą połączyć swoje światy, czyli Lucy musi mieć odwagę spełnić swoje marzenia.

Fabuła schodzi tu jednak na drugi plan, bo to co się dzieje na scenie jest wprost niewiarygodne! To zasługa nieograniczonych możliwości nowoczesnej technologii teatru (systemy ruchomych sztankietów, ramp, podnośni, pneumatycznych wyciągów, możliwości reflektorów oraz LED-owych ekranów), ale przede wszystkim odwagi i fantazji twórców widowiska. Oglądamy olśniewające układy taneczne z w wykonaniu najlepszych tancerzy. Trzeba zobaczyć choreografie „Poison” w basenie pełnym wody albo poruszający, organiczny „Blossoming”. To wszystko jest niezwykle sensualne, czasami seksowne. Piękno i możliwości ludzkiego ciała dominują nad technologią. Dowodem na to są zapierające dech w piersiach popisy cyrkowe i akrobatyczne. Furorę robią akrobaci z zespołu Arte Algo braci Rafa i Paco Olmos z Hiszpanii. Oni przechytrzają grawitację i balansują kilkanaście metrów nad ziemią. Rytmicznie odbijają się od trampolin tworząc swoiste perpetuum mobile. Nie ustępują im kolejne prezentacje akrobatyki napowietrznej, Duo Rings albo kontorsja na ręku. Wielkim zaskoczeniem jest show… BMX-owców! To wszystko trzeba zobaczyć, język jest zbyt ubogi na opisanie tych cudów! Całości towarzyszy orkiestra na żywo, a każda z piosenek to murowany hit! W rolę Luci wciela się Denise Lucie Aquino, a w Dream’a Julian David. Wielką sympatie publiczność zyskał także Markus Fetter jako Dopamina.

Ta musicalowa „fabryka hormonów szczęścia” wystawiana będzie przynajmniej przez cały 2026 rok. W weekendy przedstawienia grane są często dwukrotnie (np. 15.30 i 19.00), co szczecinianom pozwala na powrót tego samego dnia, bez potrzeby noclegu. Bilety kosztują między 39€ a 150€. Dobre miejsca można już zdobyć za ok. 50€, co właściwie nie odbiega od cen podobnych widowisk w polskich teatrach. Tu raz jeszcze zaznaczam, że konstrukcja widowni zapewnia dobra widoczność z każdego miejsca. Bilety można bardzo łatwo kupić w serwisie internetowym teatru www.palast.berlin.de.

Skoro rzecz jest o spełnianiu marzeń, to zachęcam do spełnienia kolejnego, czyli zobaczenia arcywspaniałego widowiska!

Prestiż  
Grudzień 2025