Wszędzie tam, gdzie prestiż...
Nasi felietoniści piszą dla was
Jesień przynosi zapowiadane przeze mnie nowości i zmiany. Ruszamy z podcastami.
Około 200 kilometrów bałtyckiego brzegu, Zalewy Szczeciński i Kamieński, spory kawałek Odry oraz liczne jeziora i rzeki wewnątrz regionu.
Papier jest cierpliwy i wszystko przyjmie? Tak mi się kiedyś wydawało.
Kiedy pod koniec XIX czy w pierwszej połowie XX wieku pytano o najbardziej charakterystyczny przysmak kulinarny z Pomorza Zachodniego, najczęściej padała jedna odpowiedź: wędzony półgęsek.
To pytanie może rozjuszyć każdą ze stron naszego pękniętego kraju oraz zarówno nasz jing jak i jang.
Papier jest cierpliwy i wszystko przyjmie? Tak mi się kiedyś wydawało. Cierpliwość papieru podziwiałem i szanowałem.
Tak jak zapowiadałam w poprzednim numerze Prestiżu — idą zmiany.
Kaczmarek jeszcze nigdy nie był tak szczery. Czytelnicy nie wierzą własnym oczom.
Zbieram właśnie rozproszoną energię po wernisażu „Kadry Prestiżu”, który jeszcze w sierpniu możecie zobaczyć w stylowych wnętrzach galerii Art.Room w Szczecińskiej Filharmonii.